Błąd diagnostyczny – złamanie, którego nie było

Po bolesnym w skutkach upadku, poszkodowana została zdiagnozowana w jednym z łódzkich szpitali. Diagnozujący lekarz stwierdził skręcenie prawej stopy i zaopatrzył poszkodowaną w szynę gipsową. Po tygodniu, podczas kontroli ortopeda stwierdził, że następstwem upadku jest złamanie wewnętrznej kości stopy z odpryskiem i zalecił założenie na 4 tygodnie buta gipsowego. W kolejnym tygodniu z powodu nasilającego się bólu poszkodowana udała się do innego lekarza, który złamania nie stwierdził. Ortopeda zauważył jedynie skręcenie, co nie uzasadniało zaopatrzenia pacjentki w ciężki opatrunek gipsowy.

 

Żądanie zadośćuczynienia – roszczenie oparte o przepis art. 4 ust. 1 ustawy z dnia 6 listopada 2008 roku o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta w związku z art. 448 k.c.

 

Zdaniem pacjentki, błędna decyzja pierwszego ortopedy, przez tydzień naraziła ją na niepotrzebne utrudnienia w normalnym funkcjonowaniu i opiekę nad niepełnosprawnym synem. Nie mogła wyjść z domu nawet przy pomocy kul ortopedycznych. Potrzebowała opieki innych osób. Nadto, zdaniem pacjentki błędnie postawiona diagnoza była szkodliwa dla zdrowia i tylko wizyta u innego lekarza uchroniła ją przed dalej idącymi konsekwencjami. W styczniu 2015 r. pacjentka wniosła o zasądzenie zadośćuczynienia w kwocie 5.000 zł od szpitala, w którym dokonano błędnej diagnozy. Pozwany szpital odmówił przyjęcia odpowiedzialności za zdarzenie wskazując, że lekarz podjął leczenie adekwatne do tego, czego wymagał jej stan zdrowia. Pełnomocnik pozwanego szpitala wskazał, że leczenie przebiegało zgodnie ze wskazaniami wiedzy medycznej i w jego trakcie nie personel medyczny nie popełnił jakichkolwiek błędów, czy choćby nieprawidłowości.

 

Ocena postępowania lekarza.

 

W trakcie postępowania sądowego powołano biegłego z zakresu medycyny, który jednoznacznie stwierdził, że sposób postępowania personelu medycznego udzielającego świadczeń medycznych pacjentce nie był prawidłowy ze względu na błędne rozpoznanie złamania kostki przyśrodkowej goleni prawej. Lekarz ortopeda popełnił błąd medyczny, a dokładniej błąd diagnostyczny, który polegał na błędnej ocenie zdjęć RTG. Błędu tego można było uniknąć poprzez zasięgnięcie opinii drugiego lekarza ortopedy bądź radiologa. Właściwe rozpoznanie powinno doprowadzić do stwierdzenia występującego u mniej niż 1% pacjentów niezrośniętego jądra kostnienia kostki przyśrodkowej. Ten anatomiczny wariant przypomina złamanie kostki przyśrodkowej, jednak posiada cechy, które pozwalają na odróżnienie go przy dokładnej analizie zdjęcia RTG od złamania.

 

Rozstrzygnięcie sądu – naruszenie prawa pacjenta przesądza o naruszeniu dobra osobistego.

 

W pierwszej kolejności sąd zauważył, że roszczenie wywodzone przez pacjentkę nie jest roszczeniem za szkodę na osobie w postaci rozstroju zdrowia lub uszkodzenia ciała (właściwe dla 445 § 1 k.c.). Pacjentka jako podstawę roszczenia wskazuje art. 4 ust. 1 ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta w związku z art. 448 k.c.. Powołany zbieg roszczeń wskazuje na naruszenie praw pacjenta, które przesądzają o naruszeniu dobra osobistego. Poszkodowany nie musi udowadniać, że doszło do naruszenia prawnie chronionego dobra, a wystarczy wskazać, że prawa pacjenta zostały naruszone.
Sąd uznał, że postępowanie lekarza ortopedy, który nie dołożył należytej staranności w ocenie zdjęć RTG i nie skonsultował własnej diagnozy z innym lekarzem, nosi znamiona winy nieumyślnej. Zatem pomiędzy zachowaniem lekarza, podwładnego pozwanego szpitala a naruszeniem prawa pacjentki, zachodzi adekwatny związek przyczynowy. W ocenie sądu błąd diagnostyczny, który został wykryty dzięki determinacji pacjentki szukającej pomocy u innego ortopedy, spowodował krzywdę, która powinna zostać zrekompensowana zadośćuczynieniem na podstawie art. 448 k.c.

Wyrok Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa w Łodzi z dnia 21 lutego 2017 r.  Sygn. akt II C 67/15